W piękny zimowy dzionek pojechaliśmy całą rodzinką na przeprawę wokoło pięknego zalewu w Kobylej Górze. Plan był taki – ja z Natanem na quada – tak, tak tego samego co to się na nim nie mieszczę :P a Marysia miała robić zdjęcia. Wyprawa miała obejmować przynajmniej godzinny przejazd, licząc przeszkody po drodze, góra dwie godziny. […]
